Neuromodulacja krzyżowa jest zabiegiem stosowanym w ciężkim nietrzymaniu moczu u chorych, u których inne metody terapeutyczne nie przyniosły pożądanego rezultatu. W wielu krajach stosowana jest z powodzeniem od 20 lat.
Jak przekonywali eksperci w dziedzinie urologii podczas marcowej debaty w redakcji Rynku Zdrowia, poświęconej leczeniu zespołu pęcherza nadreaktywnego, neuromodulacja korzeni krzyżowych jest nie tylko skuteczną, ale i odwracalną metodą leczenia pęcherza nadreaktywnego. Jak tłumaczył profesor Wolski, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego, „procedura wszczepienia urządzenia jest dwuetapowa.
Pierwsza faza, zwana testową, pozwala ocenić skuteczność i tolerancję metody przez pacjenta. W tym celu lekarz wprowadza elektrodę w pobliżu nerwów krzyżowych, którą podłącza się do stymulatora zewnętrznego, noszonego na pasku. Dopiero po pozytywnej odpowiedzi na terapię przechodzi się do drugiej fazy, czyli podskórnego wszczepienia neurostymulatora”. Dzięki takiej stopniowalności, metodę tę można zastosować u tych pacjentów, u których stwierdzono poprawę stanu.
Podczas debaty, eksperci zwracali także uwagę na skuteczność tej metody. – Stosowanie neuromodulacji krzyżowej przynosi znaczącą poprawę stanu zdrowia chorego. Dolegliwości są definitywnie niwelowane. Zastosowanie tej procedury u pacjentów z OAB pozwala na całkowite ustąpienie nietrzymania moczu bądź znaczną redukcję epizodów wycieku moczu i liczby wyjść do toalety – mówił profesor Wolski.
Obecnie polscy pacjenci mogą ubiegać się o refundację kosztów zabiegu neuromodulacji krzyżowej wykonanego za granicą. Jak zauważył profesor Marek Sosnowski, konsultant krajowy w dziedzinie urologii, koszt refundacji zagranicznego zabiegu wynosi jednak ok. 90 tysięcy złotych – tymczasem ten sam zabieg w Polsce wiązałby się z kosztem ok. 35 tysięcy złotych. Jak zaznaczył profesor Sosnowski, w Polsce istnieją ośrodki, które z powodzeniem mogłyby realizować takie świadczenia, gdyby tylko ministerstwo zdecydowałoby się na wdrożenie takiego programu.
Niestety, mimo wydanej w 2014 roku rekomendacji Agencji Ochrony Technologii Medycznych, neuromodulacja korzeni krzyżowych nie została jeszcze objęta refundacją przez Ministerstwo Zdrowia.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl