Stowarzyszenie Osób z NTM „UroConti” po raz kolejny zabrało głos w sprawie refundacji neuromodulacji krzyżowej stosowanej w leczeniu osób z nietrzymaniem moczu. Tym razem organizacja zgłosiła swoje uwagi w ramach konsultacji społecznych ogłoszonych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Stowarzyszenie z początkiem roku złożyło do Ministerstwa Zdrowia oficjalny wniosek o uwzględnienie neuromodulacji w katalogu refundowanych procedur szpitalnych. Propozycja „UroConti” uzyskała pozytywną rekomendację Konsultanta Krajowego w dziedzinie urologii. Refundację neuromodulacji popiera również wielu przedstawicieli środowiska medycznego. Metoda ta jest rekomendowana min. przez grupę doradczą przy Światowej Organizacji Zdrowia (Międzynarodowe Konsultacje ds. Kontynencji – ICI) oraz Europejskie Towarzystwo Urologiczne w ramach leczenia pacjentów z mieszanym nietrzymaniem moczu lub pęcherzem nadreaktywnym.
W ramach konsultacji społecznych Narodowego Funduszu Zdrowia nad projektem Zarządzenia Prezesa NFZ zmieniającego zarządzenie w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju: leczenie szpitalne, władze Stowarzyszenia „UroConti” zgłosiły swoje uwagi do projektu. Stowarzyszenie wyraziło swoje rozczarowanie projektem zarządzenia i nie uwzględnieniem w ramach refundowanych procedur szpitalnych neuromodulacji krzyżowej. Stowarzyszenie wskazuje, że refundacja neuromodulacji znacznie uprościłaby dostęp do leczenia ciężkich przypadków nietrzymania moczu w kraju. Organizacja zwraca również uwagę, iż obecnie wielu pacjentów korzysta z tej metody, lecząc się poza granicami kraju, co skutkuje ogromnymi wydatkami z budżet państwa.
Przedstawiciele Stowarzyszenia zaapelowali również do Prezesa NFZ o jak najszybsze umieszczenie w katalogu świadczeń finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia procedury neuromodulacji krzyżowej w leczeniu pacjentów cierpiących na ciężkie postacie nietrzymania moczu.
Determinacja osób walczących o poszerzenie terapii nietrzymania moczu jest wielka. Pacjentom pozostaje jednak uzbroić się w cierpliwość i czekać na decyzje Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie.