Sytuacja w Polsce, jeśli chodzi o raka szyjki macicy, jest dramatyczna. Głównym powodem tego stanu jest niechęć do wykonywania badań.
W przypadku raka szyjki macicy profilaktyka pierwotna jest najważniejsza. Możemy zrobić wiele, zaczynając już od 9. roku życia. Dziewczynki powinny być szczepione przeciwko wirusowi HPV. Dzięki temu prawdopodobnie nigdy nie zachorowałyby na raka szyjki macicy.
W Polsce od listopada ub.r. jest dostępna 50-procentową refundacja szczepień przeciwko HPV. Szczepić się mogą nie tylko dziewczynki ale i kobiety zdecydowanie starsze, do 45. roku życia, które mają w rozpoznaniu infekcję HPV. Pacjentki świadome tego, co im grozi, chętne poddają się tym szczepieniom. Bardzo dziwią problemy z uzyskaniem zgody rodziców na szczepienie dzieci. Niektórzy rodzice twierdzą, że szczepionka może wpłynąć na wczesne rozpoczynanie życia seksualnego.
Z badań przeprowadzonych w Danii wynika, że dziewczynki mające do dyspozycji dobrą edukację zdrowotną (w Polsce jest ona na poziomie zerowym) i świadome zagrożeń, rozpoczynają życie seksualne później, a nie wcześniej. Szczepienia przeciwko HPV nie jednak zwalniają z profilaktyki wtórnej, tj. z badań cytologicznych.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl