We wtorek 22 lipca Sejm uchwalił nowelizacje ustaw: o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, o zawodach pielęgniarki i położnej, a także o konsultantach w ochronie zdrowia. Wszystkie są ustawami z tzw. pakietu kolejkowego i pakietu onkologicznego.
Według Ministerstwa Zdrowia, wprowadzenie tzw. pakietu kolejkowego zmniejszy m.in. kolejki do lekarzy specjalistów oraz ułatwi pacjentom dostęp do badań diagnostycznych. Jednak proponowane rozwiązania są krytykowane przez środowiska lekarskie.
Pakiet skrytykowali członkowie Porozumienia Organizacji Lekarskich, czyli szefowie czterech organizacji: Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie”, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Polskiej Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia oraz Stowarzyszenia Lekarzy Praktyków. We wspólnym oświadczeniu ocenili, że przepisy „wbrew propagandowym obietnicom nie tylko nie dają szansy poprawy funkcjonowania systemu ochrony zdrowia, ale wręcz zagrażają jego funkcjonowaniu”.
Być może zapowiadane zmiany, polepszą również sytuację pacjentów z nietrzymaniem moczu (NTM), ułatwiając im dostęp do lekarza urologa oraz ginekologa. Obecnie sytuacja osób cierpiących na NTM nie jest najgorsza. Według danych NFZ, na wizytę u urologa w czerwcu najdłużej czekało się w województwie mazowieckim – ok. 10 miesięcy, natomiast na wizytę u ginekologa w tym samym okresie najdłużej oczekiwali pacjenci z województwa warmińsko-mazurskiego – ok. 6 miesięcy. W zależności od miasta okres oczekiwania zmienia się, w wielu placówkach nie odnotowano kolejek do urologów i ginekologów.