Maciej Miłkowski złożył na ręce minister zdrowia Izabeli Leszczyny rezygnację z funkcji wiceministra zdrowia. Maciej Miłkowski w resorcie zdrowia urzęduje od 2018 roku. Do pracy przyjmował go jeszcze Łukasz Szumowski, ówczesny minister zdrowia.
Powodem rezygnacji nie była zła atmosfera lub brak porozumienia z minister Leszczyną.
Czy i kiedy premier podejmie decyzję ws. Miłkowskiego? Być może 10 maja, wówczas bowiem, według zapowiedzi szefa rządu, ma dojść do rekonstrukcji jego gabinetu. Ale czy obejmie ona również wiceministrów – nie wiadomo.
Izabela Leszczyna zdecydowała się kontynuować współpracę z Miłkowskim mimo zmiany władzy. Chciała, by dokończył prace nad kolejną listą refundacyjną. Chodziło o to, by nie zakłócić negocjacji z firmami, co by mogło negatywnie przełożyć się na pacjentów. Jednocześnie Leszczyna musiała wielokrotnie bronić swojej decyzji przed kolegami z partii, którzy uważali, że w rządzie nie powinno być nikogo z czasów PiS. Jednak Miłkowski uchodził za fachowca w swojej dziedzinie. Chwalili go nie tylko pacjenci, ale także branża, co akurat nie wpłynęło przychylnie na opinie polityków KO. Jednak Miłkowski nie cieszył się przychylnością w resorcie.
Źródło: Rynek Zdrowia