REKLAMA

Urobus bada Polskę. Statystyki niepokoją – wielu mężczyzn wymaga natychmiastowej diagnostyki

Mobilny gabinet urologiczny przemierzył województwo świętokrzyskie, ujawniając, jak wiele męskich problemów zdrowotnych przez lata pozostawało niewykrytych. Z badań w urobusie skorzystało ponad 700 osób, a wyniki okazały się alarmujące: 11 procent pacjentów wymagało dalszej diagnostyki, a 40 procent – wdrożenia leczenia farmakologicznego. Byli to najczęściej mężczyźni bezobjawowi, którzy wcześniej nie mieli świadomości, że z ich zdrowiem dzieje się coś niepokojącego.

Urologia w trasie: diagnostyka, która odsłania niewidoczne problemy

Jak zaznacza dr Leszek Smorąg ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, w urobusie wykonywano nie tylko podstawowe badania przesiewowe, ale również pełne USG układu moczowego – obejmujące pęcherz, nerki i jądra. Dzięki tak szerokiemu zakresowi możliwe było wychwycenie schorzeń na bardzo wczesnym etapie, zanim pojawiły się jakiekolwiek symptomy. To jedne z najbardziej kompleksowych badań profilaktycznych w Polsce i zarazem pierwsze tak duże badanie epidemiologiczne mężczyzn w regionie.

Mobilna jednostka diagnostyczna została uruchomiona w ramach unijnego projektu „Profilaktyka Świętokrzyskich Pracowników”. Jej zadaniem było dotrzeć do osób, które zwykle odkładają wizyty kontrolne z powodu obowiązków zawodowych, odległości od specjalistów lub braku czasu.

Więcej niż urologia – badania wykrywają też zagrożenia onkologiczne i kardiologiczne

Badania prowadzone przez Świętokrzyskie Centrum Onkologii obejmowały wyjątkowo szeroki zakres diagnostyki – aż 14 różnych analiz krwi, czyli znacznie więcej niż standardowe pakiety badań okresowych oferowane pracownikom. U pacjentów zakwalifikowanych do grup podwyższonego ryzyka wykonywano również testy genetyczne BRCA1 i BRCA2. Spośród 950 przebadanych osób mutację genu BRCA1 stwierdzono u 53 pacjentów. Dodatkowo hipercholesterolemię rodzinną potwierdzono u 10 z 840 uczestników, a zwiększone ryzyko zakrzepicy – u 53 spośród 280 przebadanych pod tym kątem.

Prof. Jolanta Smok-Kalwat podkreśla, że tak szeroko zakrojona diagnostyka ma ogromne znaczenie dla zdrowia publicznego, ponieważ pozwala wykrywać choroby na etapie, kiedy można skutecznie zapobiec ich rozwojowi. Program umożliwia więc nie tylko wczesne rozpoznanie nowotworów, lecz także identyfikację problemów kardiologicznych oraz zaburzeń metabolicznych. W ramach poszerzonej diagnostyki uczestnicy kierowani są dodatkowo na konsultacje laryngologiczne, badania fiberoskopowe, USG, a w uzasadnionych przypadkach – również na biopsje.

Szerszy dostęp do badań dzięki obniżeniu wieku uczestników

Marszałek województwa Renata Janik zwraca uwagę, że obniżenie wieku uczestników programu do 40 lat pozwoliło objąć wsparciem dużo szerszą grupę pracowników, w tym tych, którzy na co dzień mają ograniczone możliwości korzystania z opieki specjalistycznej. Od stycznia 2026 r.  w teren wyruszy także kolejny mobilny punkt pobrań, który ma dotrzeć do wszystkich powiatów województwa i jeszcze bardziej usprawnić diagnostykę.

Łącznie ponad 16,5 tys. mieszkańców wzięło już udział w projekcie, w ramach którego przeprowadzono liczne konsultacje z zakresu medycyny pracy, wykonano badania kardiologiczne oraz udzielono wielu porad fizjoterapeutycznych. Dzięki temu program realnie poszerza dostęp do profilaktyki w miejscach szczególnie deficytowych w kadry medyczne.

Największy program profilaktyczny w kraju

Projekt „Profilaktyka Świętokrzyskich Pracowników” będzie realizowany aż do czerwca 2029 roku i zakłada objęcie działaniami około 50 tysięcy mieszkańców regionu. To największy tego rodzaju program profilaktyczny w kraju, którego wartość szacuje się na blisko 80 milionów złotych.

Dotychczasowe wyniki jasno pokazują, że im bliżej ludzi trafiają działania profilaktyczne, tym skuteczniej udaje się wychwycić choroby rozwijające się po cichu. Urobus jest tego świetnym przykładem – wielu mężczyzn, którzy zgłosili się na badania pomimo braku jakichkolwiek dolegliwości, dowiaduje się dziś, że to właśnie teraz jest najlepsza chwila, by zadbać o swoje zdrowie i rozpocząć ewentualne leczenie na czas.

Źródło: Polityka Zdrowotna

Przejdź do treści