REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

Schorzenia kobiet, które nie zabijają lecz pogarszają komfort życia

Prof. Ewa Barcz, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego w Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym w Warszawie, w wywiadzie dla portalu Zdrowie mówi o schorzeniach uroginekologicznych kobiet, które nie zabijają ale potrafią skutecznie pogorszyć jakość życia.

„Skala tego problemu jest ogromna, bo dotyczy 30 proc. dorosłych kobiet. Zachorowalność sukcesywnie się zwiększa, głównie z tego powodu, że społeczeństwo się starzeje, żyjemy coraz dłużej, a wszystkie te schorzenia ściśle korelują z wiekiem – im starsza kobieta, tym częściej zdarzają się tego typu problemy. Dodatkowo zapadalność na schorzenia uroginekologiczne zwiększa się wraz występowaniem nadwagi i otyłości. Zbyt duża waga to jeden z silniejszych czynników ryzyka schorzeń dna miednicy. Wynika to z faktu zwiększonego ciśnienia śródbrzusznego, które powoduje stałe obciążenie i narastający uraz struktur podpierających narządy miednicy. Schorzenia dna miednicy, choć nie są zagrożeniem życia, dramatycznie pogarszają jakość życia.

Pacjentki z różnymi formami nietrzymania moczu są zmuszone do codziennego noszenia wkładek, często z powodu braku kontroli nad wyciekiem moczu wycofują się z życia zawodowego na renty, wcześniejsze emerytury, często biorą zwolnienia z w pracy. Choroby te odbijają się niekorzystnie na życiu społecznym i rodzinnym: bywa, że wpływają na zaburzenie relacji rodzinnych, w tym pogorszenie jakości życia seksualnego. Pacjentki cierpią z powodu odleżyn, zapaleń dolnego odcinka układu moczowego. Unikają ludzi, zamykają się w domu. Często leczą się z powodu depresji. Należy wspomnieć również o fakcie rzadko uświadamianym, a mianowicie złamaniach szyjki kości udowej – do tych złamań często dochodzi w czasie nocnych wędrówek kobiet do toalety połączonych z gubieniem moczu.”

Zapraszamy do lektury wywiadu: www.zdrowie.pap.pl

Skip to content