REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

Robot da Vinci operuje w kolejnym szpitalu w Bydgoszczy

Kolejny szpital w Bydgoszczy operuje pacjentów w asyście robota da Vinci. Szpital ma trzy przeszkolone w tym zakresie zespoły. Pierwsze operacje z użyciem robota da Vinci w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. Biziela w Bydgoszczy odbyły się 13 lutego. Przeprowadził je przeszkolony zespół urologów u pacjentów z nowotworem gruczołu krokowego. Na razie tylko takie zabiegi z wykorzystaniem robota finansuje NFZ.

Robot w Szpitalu Biziela jest wypożyczony. Placówka zamierza go kupić, gdy gotowe będą nowe bloki operacyjne, w których zaprojektowane zostały specjalne sale przeznaczone dla systemów robotowych. Na razie inwestycja jest w trakcie realizacji. Budowa trwa od maja 2021 r. i powinna zakończyć się w przyszłym roku

Najważniejszy jest przeszkolony zespół

Robot da Vinci umożliwia większą precyzję w operowaniu, operacja przebiega sprawniej i daje szansę na ocalenie większej liczby zdrowych tkanek, ogranicza ryzyko powikłań. Wykonujący ją zespół musi zostać przeszkolony.

– Pozyskanie nowoczesnego sprzętu to jedno, ale prawdziwym wyzwaniem dla szpitala jest wyszkolenie odpowiedniej liczby zespołów potrafiących posługiwać się tą zaawansowaną aparaturą – mówi Kamila Wiecińska, rzeczniczka Biziela. – Aktualnie w klinice urologii dysponujemy już trzema zespołami biegłymi w wykonywaniu procedur urologicznych w asyście robota da Vinci. To jednak nie wszystko – zamierzamy szkolić kolejne zespoły, nie tylko urologów, ale również ginekologów, chirurgów, laryngologów.

Szpital liczy, że w najbliższych latach, finansowane przez NFZ będą także inne procedury operacyjne: zabiegi ginekologiczne, chirurgiczne i laryngologiczne wykonywane w asyście robota.

Robot sam nic nie zdziała

Z robota da Vinci korzysta też Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Pierwsze 13 operacji usunięcia nowotworu prostaty wykonano tu pod koniec października 2022r. Przeprowadził je chirurg urolog Krzysztof Kamecki, który wcześniej uzyskał międzynarodowy certyfikat potwierdzający biegłość w stosowaniu tego rodzaju sprzętu. – To nie jest tak, że robot zrobi coś za chirurga albo cokolwiek bez jego woli. Taki robot dla szpitala to trochę tak jak nowy samolot dla firmy lotniczej. Świetny sprzęt, ale sam nic zdziała. – powiedział prof. Janusz Kowalewski, dyrektor Centrum Onkologii w Bydgoszczy,

Wycena standardowej operacji usunięcia prostaty to ok. 9 tys. zł, z użyciem robota – 20 tys. Ta różnica w wycenie w przypadku zastosowania robota da Vinci w innych niż urologiczne, refundowane przez NFZ, przypadkach wpadnie w koszty Centrum Onkologii. – Nie ma żadnych przeciwwskazań, by stosować robota w torakochirurgii czy ginekologii. Ale tylko w przypadku usunięcia prostaty jest naukowo dowiedzione, że operacje z jego użyciem skutkują znacznie mniejszą liczbą powikłań związanych z nietrzymaniem moczu czy problemami z potencją – podsumował prof. Kowalewski.

Robot da Vinci kosztował 14 mln zł. Cztery wyłożył szpital. Pozostała kwota to dotacja w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020.

Rehabilitacja jest częścią każdej operacji radykalnej prostatektomii

Jak wynika ze słów doktora Andrzeja Przybyły, pioniera rehabilitacji urologicznej w Polsce, należy pamiętać, że w przypadku każdego rodzaju operacji radykalnej prostatektomii, bez względu na technikę jej przeprowadzenia (robotyczna, laparoskopowa czy otwarta) czy terapii (radioterapia, chemioterapia) integralną częścią terapii jest rehabilitacja urologiczna, która powinna być włączana automatycznie do procesu leczenia. – Jest to obecnie światowy standard. Rehabilitacja urologiczna powinna, w optymalnych warunkach, rozpoczynać się już przed zabiegiem tzw. prehabilitacją urologiczną – przekonuje ekspert, który współtworzył standardy rehabilitacji urologicznej w Niemczech. – Terapia radykalna raka prostaty ratuje życie, natomiast rehabilitacja urologiczna ratuje jakość życia pacjentów oraz optymalizuje efekt terapii lekarzy specjalistów, głównie w aspekcie nietrzymania moczu i zaburzeń erekcji. – dodaje dr Andrzej Przybyła na łamach Kwartalnika NTM.

Źródła:

Wyborcza.pl

Kwartalnik NTM

Skip to content