Za nami kolejna nowelizacja listy refundacyjnej, niestety nadal bez zmian dla osób korzystających z refundowanych leków na zespół pęcherza nedreaktywnego, którzy chcąc otrzymać tańszy lek na swoje schorzenie są zmuszeni wykonać badanie urodynamiczne. A wszystko to za sprawą zapisu, który nadal widnieje w wykazie leków, chorób oraz wyrobów medycznych Ministerstwa Zdrowia: zespół pęcherza nadrekatywnego potwierdzony badaniem urodynamicznym.
Pomimo licznych apeli środowisk pacjenckich oraz środowiska lekarskiego, które wystosowało w tej sprawie list otwarty do Ministra Zdrowia, wskazujący na niezwłoczną zmianę absurdalnego zapisu, który utrudnia pacjentom korzystanie z refundowanych leków, na chwilę obecną resort zdrowia nie zmienił swojego stanowiska.
Na obowiązujące przepisy coraz częściej skarżą się sami pacjenci, którzy zaczynają głośno wyrażać swoje niezadowolenie: – Choć cierpię na zespół pęcherza nadrekatywnego od wielu lat, mój lekarz nie chce przepisać mi recepty na refundowany lek, ponieważ nie mam wykonanego badania urodynamicznego – skarży się jedna z pacjentek. – To jakiś absurd – dodaje zdegustowana. Takich głosów będzie zapewne coraz więcej. Brak zmian w tej kwestii niewątpliwie potęguje niezadowolenie pacjentów, którzy zamiast się leczyć, są zmuszeni spełniać absurdalne wymagania resortu zdrowia.