Program lekowy dla raka gruczołu krokowego, bardzo bogaty w opcje terapeutyczne, wymaga rewizji, ponieważ pozwala na wykorzystywanie nowych leków nie tam, gdzie powinny być one wykorzystane. Powinna zostać zapewniona optymalna kolejność ich stosowania – mówi prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii.
– Zmiany w onkologii to tworzenie nowych programów lekowych, ale także ulepszanie tych istniejących. Widać tu kilka pilnych potrzeb – powiedział prof. Maciej Krzakowski, konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej w rozmowie na OLI-onko.
– Jednym z priorytetów jest poprawienie programu lekowego B.9 dedykowanego rakowi piersi. Druga bardzo ważna potrzeba dotyczy rewizji programu lekowego dla raka gruczołu krokowego, bardzo bogatego w opcje terapeutyczne. Teraz trzeba zapewnić optymalną kolejność wykorzystywania poszczególnych metod. Program lekowy powinien być zatem skonstruowany tak, aby uwzględniać podanie najbardziej wartościowej terapii w odpowiednim czasie, w odpowiednim stadium rozwoju choroby. Na razie program pozwala na wykorzystywanie nowych leków nie tam, gdzie powinny być one wykorzystane – ocenił konsultant krajowy.
– Jesteśmy też krajem, w którym w wysoce niewystarczającym stopniu stosowane są w raku gruczołu krokowego terapie izotopowe – leki anty-PSMA. Diagnostyka w tym kierunku (PET PSMA) nie wygląda u nas najlepiej, a jest ona bardzo ważna dla ustalenia wskazań do leczenia tak pierwszoliniowego, jak i choroby zaawansowanej – powiedział prof. Krzakowski.
– Ważną potrzebą jest ponadto wprowadzenie okołooperacyjnego leczenia systemowego u chorych na niedrobnokomórkowego raka płuca. – dodał.
W ubiegłym roku bardzo poszerzył się zakres możliwości leczenia raka jelita grubego i szerzej ? nowotworów układu pokarmowego.. Immunoterapię wprowadzono również w pierwszej linii w raku przełyku i w raku żołądka. Bardzo wartościowe są również zupełnie nowe programy lekowe, np. w raku podstawnokomórkowym skóry, w którym wprowadzona została immunoterapia – cemiplimab. Immunoterapia pojawiła się również w potrójnie ujemnym raku piersi. Wprowadzono też zmiany w programie lekowym dla raka nerkowokomórkowego. Nową opcją było też wprowadzenie immunoterapii w raku endometrium i immunterapii pooperacyjnej w raku urotelialnym.
Przyczyną jest w przypadku niektórych testów nieadekwatne finansowanie. Problem z diagnostyką molekularną to także konsekwencja rozproszenia w systemie opieki nad chorymi na nowotwory. Wielu chorych nie ma podejmowanej wielospecjalistycznej decyzji dotyczącej diagnostyki i leczenia. W efekcie diagnostyka genetyczna nie jest wykonywana wtedy, kiedy powinna. Leki ukierunkowane molekularnie i immunoterapia są coraz częściej stosowane w ramach pierwotnego, radykalnego leczenia np. w skojarzeniu z leczeniem chirurgicznym. Dlatego wykonywanie badań molekularnych na bardzo wczesnym etapie ma dziś podstawowe znaczenie.
– O tym, że z badaniami molekularnymi mamy kłopot, świadczy stopień wykorzystania zakontraktowanych programów lekowych, który nie jest 100-procentowy – dodał prof. Krzakowski.
Źródło: Rynek Zdrowia