Polscy pacjenci z pęcherzem nadreaktywnym (OAB) mogą pozazdrościć Holendrom, Szwedom, czy Amerykanom. Polityka tych państw względem pacjentów z OAB daje im możliwość podjęcia leczenia i normalnej egzystencji.
W krajach tych substancje stosowane w leczeniu farmakologicznym OAB podlegają refundacji. W Holandii dopłata pacjenta wynosi od 0 do 40-50%, zaś w Szwecji pacjent nie może zapłacić więcej niż 180 Euro rocznie.
Polscy pacjenci mimo dostępności wielu nowoczesnych leków innowacyjnych oraz wysokiej skuteczności farmakologii pęcherza nadreaktywnego często nie podejmują leczenia, ponieważ po prostu ich na to nie stać. Średni koszt miesięcznej kuracji często przekracza kwotę 200 zł. Niestety w Polsce nowoczesne leki nie podlegają refundacji.
W ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się jednak światełko w tunelu. Jak już Państwa informowaliśmy – Rada Konsultacyjna Agencji Oceny Technologii Medycznych (AOTM) wydała rekomendację w sprawie finansowania ze środków publicznych dwóch substancji stosowanych w leczeniu OAB: bursztynianu solifenacyny (Vesicare?) i wodorowinianu tolterodyny (Uroflow?). Rada postawiła również warunek utworzenia wspólnej grupy terapeutycznej obejmującej leki stosowane w leczeniu objawowym pęcherza nadreaktywnego.
Więcej informacji na ten temat w najnowszym numerze Kwartalnika NTM.