Rak prostaty, choć leczony coraz skuteczniej, stawia przed systemem opieki zdrowotnej wyzwania związane z efektywnością terapii i opieki nad pacjentami. Kluczowe cele to optymalna diagnostyka i ścieżka pacjenta dostosowana do typu i stopnia zaawansowania nowotworu Ważne też jest zbliżanie kryteriów refundacyjnych do wytycznych naukowych. Takie cele wskazali eksperci podczas debaty zorganizowanej przez Fundację OnkoCafe – Razem Lepiej 27 listopada 2023 roku w Warszawie.
Podczas debaty pt. „Prawidłowa ścieżka pacjenta w procesie diagnostycznym i procesie leczenia raka prostaty” Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej przypomniała, że w latach 2019-2023 liczba zachorowań na raka prostaty wzrosła w Polsce o 24 proc. Stanowi to najwyższy odsetek spośród wszystkich typów nowotworów.
W Polsce notuje się ponad 20 tys. nowych zachorowań na raka prostaty rocznie. Jest to związane z wiekiem jako istotnym czynnikiem ryzyka zachorowalności na ten typ nowotworu. To bardzo ważne w kontekście starzejącego się społeczeństwa w Polsce. – Bez wątpienia rak prostaty to poważny problem zdrowia publicznego – powiedział dr hab. n. med. Jakub Żółnierek, onkolog kliniczny. Dr hab. n. med. Roman Sosnowski, urolog, zaznaczył, że chociaż rosnąca zapadalność na raka prostaty to istotny trend, kluczowym wskaźnikiem jest śmiertelność z jego powodu, odzwierciedlająca efektywność, z którą jako państwo radzimy sobie z tą chorobą. To ważny cel dla polskiego systemu opieki zdrowotnej. Należy doskonalić opiekę tak, by pacjenci z podejrzeniem i diagnozą raka prostaty jak najszybciej trafiali do właściwych specjalistów a proces terapii był optymalny, dostosowany do potrzeb i indywidualnej sytuacji klinicznej pacjentów. W opinii specjalisty oznacza to między innymi możliwość wykorzystania w procesie leczenia różnorodnej palety procedur.
Eksperci przyznali, że wdrażane na przestrzeni ostatnich lat zmiany pozytywnie zmieniają warunki terapii i opieki w raku gruczołu krokowego w Polsce. Istotne są kolejne decyzje o refundacji nowoczesnych terapii. Są one zawarte w wytycznych naukowych i coraz szybsze tempo ich udostępniania w ramach koszyka świadczeń gwarantowanych.
W obszarze systemowych wyzwań należy umożliwić zastosowanie kilku różnych form terapii w ramach jednej linii leczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Trzeba też zredefiniować kryteria programów lekowych. Powinny one umożliwiać kontynuację terapii, jeśli takie postępowanie jest zasadne z klinicznego punktu widzenia.
Dr hab. n. med. Jakub Żołnierek wyjaśniał, że ?mechanizm działania leków czy, szerzej, różnych form terapii stosowanych w leczeniu onkologicznym, jest różny. Nawet, jeśli działanie w przypadku dwóch cząsteczek wydaje się zbliżone, bywa, że nie jest tożsame. Nie działa dokładnie w taki sam sposób na określone mechanizmy chorobowe. By skutecznie je zablokować, co jest celem terapii onkologicznej, idealnie jest działać jednocześnie na różnych frontach. To właśnie cel terapii z wykorzystaniem nie jednego, ale nawet kilku preparatów leczniczych jednoczasowo?.
Zdaniem dr. hab. n. med. Romana Sosnowskiego obecna koncepcja leczenia onkologicznego zmieniła się z podejścia, w którym zawsze stosuje się wyłącznie jedną formę terapii, a po ustaniu jej skuteczności wdraża kolejną. – Obecnie w ramach jednej linii leczenia optymalnie rozważa się zastosowanie nawet dwóch-trzech form terapii jednoczasowo.
Ważne, by z możliwości włączenia w jednej linii leczenia różnych leków móc skorzystać, opierając się o wytyczne naukowe, bez uniemożliwiających optymalne postępowanie restrykcji prawno-administracyjnych.
Eksperci przyznali, że mają do dyspozycji coraz więcej nowoczesnych terapii. Wyzwaniem bywa rozdźwięk pomiędzy rekomendacjami dotyczącymi kwalifikacji określonych populacji chorych do wybranych form leczenia a zapisami refundacyjnymi w zakresie możliwości ich zastosowania.
Uelastycznienia wymagają także zapisy programów lekowych, w tym zmiana definicji progresji choroby. Dr hab. n. med. Jakub Żołnierek tłumaczył, że: – Wzrost wskaźnika PSA >>progresja radiologiczna i progresja kliniczna<< – z klinicznego punktu widzenia o nieskutecznym leczeniu mówimy dopiero, gdy dwa z trzech wymienionych obszarów mają tendencję rosnącą. Tymczasem przez jakiś czas według programu lekowego definicja progresji mówiła wyłącznie o wzroście wskaźnika PSA. Już wzrost tylko w tym jednym obszarze wystarczył, by nie można było kontynuować określonej terapii. Teraz pod pewnymi warunkami można kontynuować leczenie. Ważne, żebyśmy przedwcześnie nie zamykali pacjentom możliwości leczenia, które będzie efektywne klinicznie.
Krzysztof Jakubiak, Modern HealthCare Institute, wskazał, że pacjent, zwłaszcza na początku, tuż po postawieniu diagnozy, nie wie co go czeka. Nie wie jakie są możliwości leczenia, w jaki sposób zostaną wybrane ostatecznie jego określone formy, ale poszukuje rzetelnej wiedzy i właśnie na rzetelnych informacjach chce bazować.
Anna Kupiecka przyznała, że pacjenci onkologiczni, w tym z rakiem prostaty, oczekują aktywnej terapii – działania, które będzie skuteczne.
– Chyba najtrudniejszą (z wielu trudnych) informacją, jaką pacjent może usłyszeć w procesie terapii, jest ta, że są możliwości leczenia, ale z powodu ograniczeń administracyjnych nie są one dostępne – mówiła prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej.
Psychoonkolog Adrianna Sobol przyznała, że aby pacjent mógł być partnerem w procesie podejmowania decyzji, musi mieć wiedzę i świadomość. Nie mniej istotni są w tym kontekście jego bliscy.
– Podstawą w onkologii jest współpraca w ramach zespołów interdyscyplinarnych – podsumowała Anna Kupiecka, prezes OnkoCafe – Razem Lepiej.
Źródło: Fundacja OnkoCafe