Organizacje pacjenckie skierowały wspólny apel do Premiera Donalda Tuska, zwracając uwagę na kryzys finansowy w ochronie zdrowia. Sygnatariusze podkreślają trudną sytuację Narodowego Funduszu Zdrowia i pilną potrzebę zapewnienia stabilnego finansowania systemu. W trosce o dobro pacjentów postulują m.in. rozpoczęcie prac nad nowelizacją ustawy określającej minimalne nakłady na ochronę zdrowia. Apel podpisały 44 organizacje reprezentujące pacjentów m.in. w obszarach onkologii, kardiologii, diabetologii i chorób rzadkich.
Kwestia finansowania NFZ od miesięcy pozostaje jednym z kluczowych tematów w debacie o stanie ochrony zdrowia w Polsce. Organizacje pacjenckie alarmują, że obecny system nie spełnia oczekiwań i nie jest w stanie sprostać rosnącym potrzebom społeczeństwa.
– Konsekwencje braku odpowiedniej dostępności opieki, zwłaszcza przy aktualnej sytuacji demograficznej, mogą dotknąć milionów Polaków. Organizacje pacjenckie za niezbędne uważają pilne podjęcie działań na rzecz zabezpieczenia zdrowia pacjentów oraz zapobieżenia załamania się systemu. Jednym z potrzebnych w ich ocenie rozwiązań jest rozpoczęcie prac nad nowelizacją ustawy regulującej minimalny poziom nakładów na ochronę zdrowia – czytamy w apelu.
Wśród głównych problemów wskazanych przez sygnatariuszy dokumentu znajdują się m.in. wydłużające się kolejki do specjalistów, doniesienia o trudnościach w finansowaniu świadczeń, ograniczony dostęp do programów lekowych oraz brak środków na niemal milion badań obrazowych. Według raportu „Luka finansowa Narodowego Funduszu Zdrowia – perspektywa 2025-2027”, aby utrzymać obecny poziom funkcjonowania systemu, w budżecie płatnika publicznego brakuje 129,5 mld zł na przestrzeni najbliższych trzech lat. Jeśli dodatkowo zostanie przyjęta nowelizacja ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia oraz zmniejszą się wpływy ze składek zdrowotnych, kwota ta może wzrosnąć do 159 mld zł.
Organizacje pacjenckie podkreślają, że publiczne nakłady na ochronę zdrowia w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej. Co gorsza, trwające obecnie prace legislacyjne zmierzają do dalszego zmniejszenia dochodów NFZ przy jednoczesnym zwiększeniu jego zobowiązań. W efekcie mechanizm samofinansowania systemu zostanie poważnie zachwiany. Eksperci szacują, że do 2027 roku jedynie 67% wydatków na zdrowie będzie pochodzić ze składek zdrowotnych. Resztę trzeba będzie pokryć z budżetu państwa, czyli poprzez inne podatki lub dług publiczny. Taki scenariusz stwarza poważne ryzyko dla stabilności systemu ochrony zdrowia w Polsce.
Źródło: Puls Medycyny