Zespół brytyjskich naukowców z University of East Anglia opracował innowacyjny i prosty do wykonania test o nazwie PUR (Prostate Urine Risk). Pozwala on na jednoetapową ocenę występowania raka, jest szybki i niedrogo. Można nim ocenić także ryzyko agresywnego przebiegu choroby nowotworowej. Nowy test może być rewolucją w diagnostyce raka prostaty.
Rak prostaty to najczęstszy nowotwór u mężczyzn – stanowi jedną czwartą wszystkich męskich nowotworów. Testy służące diagnozowaniu raka prostaty dostępne obecnie nie są dobrze oceniane przez pacjentów. Są inwazyjne i powodują dyskomfort.
Diagnozowanie raka prostaty odbywa się obecnie na podstawie kilku etapów badań przesiewowych. Wymaga przeprowadzenia badania per rectum i pomiaru poziomu PSA we krwi. Jeśli te badania wykażą nieprawidłowości – przeprowadzane są badania potwierdzające. Należy do nich m.in. biopsja prostaty sondą ultradźwiękową wprowadzaną przez odbyt – to bardzo nieprzyjemnie i inwazyjne badanie.
Naukowcy doszli do wniosku, że idealną formą badań przesiewowych może być biopsja płynna. Komórki prostaty są transportowane do cewki moczowej, w wyniku czego komórki nowotworowe są obecne w wydzielinach i wykrywalne w moczu. Z moczu zaś można oznaczyć poziom biomarkerów prostaty. Celem badania było opracowanie wielowymiarowego modelu przewidywania ryzyka wystąpienia nowotworu. Obejmuje on badanie bezkomórkowych RNA i DNA dla oceny informacji genetycznej o możliwym raku. Transkrypcje RNA są analizowane metodą PCR w celu pomiaru szybkości transkrypcji trzech genów: KLK2 (specyficzny dla prostaty), TMPRSS2:ERG (specyficzny dla raka prostaty i obecny w 50 proc. przypadków ) i PCA3 (nadekspresja przy obecności raka prostaty).
Model przewidywania ryzyka testu moczu PUR wykorzystuje cztery zmienne: PUR-1 – przewiduje prawdopodobieństwo występowania normalnych tkanek, PUR-2 – ocenia nowotwory niskiego ryzyka, PUR-3 – ocenia ryzyko pośrednie, PUR-4 – identyfikuje raka prostaty o wysokim stopniu ryzyka.
Badanie PUR wykorzystuje nowy, wszechstronny system biomarkerów w moczu, zdolny do wykrywania agresywnego raka prostaty i przewidywania potrzeby interwencji medycznej. Dzięki temu badaniu osoby, które otrzymają negatywny wynik testu, będą musiały wykonywać test tylko co 2-3 lata, a nie, jak obecnie, co 6-12 miesięcy.
Takie badanie moczu można będzie przeprowadzić nawet w warunkach domowych, dzięki zastosowaniu środka konserwującego, który utrzymuje próbkę w temperaturze pokojowej.
Testy moczu PUR zapewniają większą pewność niż badanie per rectum. Nowy test wejdzie na rynek w ciągu 5-10 lat.
Źródło: rp.pl