REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

Fizjoterapia uroginekologiczna w Sejmie. Poseł pyta a Minister odpowiada

Waldemar Kraska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia, udzielił odpowiedzi na interpelację w sprawie fizjoterapii uroginekologicznej, skierowanej do Ministra Zdrowia przez posła Mirosława Suchonia (Koło Parlamentarne Polska 2050).

Poseł pyta o fizjoterapię uroginekologiczną

Poseł Suchoń w interpelacji napisał m.in.: „Polki wracają z porodówek z różnymi doświadczeniami, niestety także z bólem wynikającym z ran, kontuzji i medykalizacji porodu. Oprócz wizyty ginekologicznej warto, by przeszły obligatoryjną kontrolę u fizjoterapeuty uroginekologicznego. Z tej pomocy najczęściej korzystają kobiety w okresie przygotowywania się do ciąży, po porodzie, ale także pacjentki borykające się z bolesnym współżyciem, kłopotem nietrzymania moczu, a także różnymi powikłaniami wynikającymi z problemami mięśni dna miednicy. Na dzień dzisiejszy dostęp do rehabilitacji uroginekologicznej jest bardzo utrudniony – można z niej skorzystać jedynie odpłatnie, najczęściej tylko w dużych miastach. Z kolei świadomość społeczna kobiet w tym temacie jest niska – fizjoterapia uroginekologiczna to mało znana i stosunkowo młoda profesja.”

Poseł Suchoń słusznie zauważa, że fizjoterapia uroginekologiczna daje najlepsze efekty, gdy stosuje się ją profilaktycznie. Czyli jeszcze zanim pojawią się symptomy wyżej wymienionych problemów. Z kolei jeśli dysfunkcje już się pojawią, zgodnie z wytycznymi międzynarodowymi, pierwszym sposobem terapii proponowanej pacjentkom z objawami obniżenia narządów rodnych, jest leczenie zachowawcze, które powinno być wprowadzone już w okresie okołoporodowym. Wszystko dlatego, że wraz z upływem czasu, szanse na osiągnięcie pozytywnych rezultatów maleją.

W związku z powyższym, poseł skierował do ministra zdrowia pięć pytań:

  1. Czy i przy pomocy jakich narzędzi oraz rozwiązań Ministerstwo Zdrowia promowało wśród Polek prozdrowotne korzyści profilaktyki uroginekologicznej dla kobiet ciężarnych i po porodzie na przestrzeni lat 2019-2021?
  2. Czy ministerstwo planuje popularyzację informacji na temat profitów prozdrowotnych wynikających z profilaktyki, diagnostyki i leczenia w gabinetach fizjoterapii uroginekologicznej?
  3. Czy ministerstwo prowadzi statystyki, czy epizjotomia była uzasadnionym postępowaniem terapeutycznym podczas porodu? Skąd w Polsce tak duży odsetek kobiet poddawanych tej praktyce?
  4. Ile Polek ma rocznie diagnozowane zaburzenia statyki narządu rodnego (Klasyfikacja ICD-10: N81 – Wypadanie żeńskich narządów płciowych)?
  5. Ile rocznie wykonuje się operacji związanych z wypadaniem żeńskich narządów rozrodczych i jaki był tego koszt w latach 2019-2021?

Minister Kraska odpowiada

Odpowiedzi na zadane pytania udzielił Waldemar Kraska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia.

Nie jest tajemnicą fakt, że fizjoterapia uroginekologiczna nie jest obecnie dostępna jako osobne świadczenie w „koszyku świadczeń gwarantowanych” z zakresu rehabilitacji leczniczej. Minister Kraska podkreśla jednak w swoim piśmie, iż w ramach świadczeń rehabilitacyjnych pacjenci, u których występują problemy wymagające wdrożenia fizjoterapii uroginekologicznej, m.in. z powodu takich problemów jak nietrzymanie moczu, zaburzenia mikcji, obniżenie napięcia mięśni dna miednicy w ciąży i po porodzie, zespoły bólowe miednicy mniejszej, wypadanie narządów płciowych itd., mogą być usprawniani zarówno w gabinetach fizjoterapeutycznych, ośrodkach/oddziałach dziennych lub w oddziałach rehabilitacji stacjonarnej. Nie dodaje jednak, że grono fizjoterapeutów wyspecjalizowanych w tej dziedzinie jest niewielkie.

Ministerstwo nie promuje profilaktyki uroginekologicznej

Z odpowiedzi dowiadujemy się, że Ministerstwo Zdrowia obecnie nie promuje wśród kobiet w okresie ciąży i połogu świadczeń z zakresu profilaktyki uroginekologicznej, których obecnie nie wydzielone jako osobne świadczenia gwarantowane. Z pisma można również wywnioskować, że resort nie planuje żadnych działań popularyzujących korzyści wynikających z profilaktyki, diagnostyki i leczenia w gabinetach fizjoterapii uroginekologicznej.  

Co z epizotomią?

W związku z pytaniem o epizjotomię (tj. nacięcie krocza podczas porodu), Minister zaznacza z kolei, że rozwiązanie to traktuje się jako interwencję medyczną, którą należy ograniczyć przy uwzględnieniu zasad bezpieczeństwa zdrowotnego, w ramach których opieka medyczna opiera się na praktykach o udowodnionej skuteczności. Osoba sprawująca opiekę nad kobietą w okresie porodu jest obowiązana do podjęcia, realizacji oraz dokumentowania ochrony krocza, przy czym nacięcie krocza należy stosować wyłącznie w medycznie uzasadnionych przypadkach. Nie dowiadujemy się więc, czy prowadzi się jakiekolwiek statystyki związane z tą procedurą.

Statystyki

Z danych statystycznych dołączonych do odpowiedzi na interpelację dowiedzieliśmy się, ile wykonanych zostało operacji związanych z wypadaniem żeńskich narządów rozrodczych. Jeśli chodzi o operacje wysiłkowego NTM przezpochwowo z użyciem taśmy w 2021 roku było to 2795 świadczeń, z kolei liczba zabiegów związanych z wypadaniem żeńskich narządów płciowych wyniosła 591. Ponadto w 2021 roku wykonano 1603 świadczenia podwieszenia cewki i pęcherza z użyciem materiału syntetycznego.

Źródło: www.sejm.gov.pl

Skip to content