15 września obchodzimy Europejski Dzień Prostaty. To świetna okazja, by zwrócić uwagę na problemy związane z gruczołem krokowym. W wyniku naturalnych zmian hormonalnych, rozrost stercza dotyka każdego mężczyzny. Może to prowadzić do problemów z oddawaniem moczu, pojawiających się u niektórych już w wieku 50 lat, a u innych dopiero około 70. Kolejnym problemem jest rak prostaty. Mimo tego, że to najczęstszy nowotwór złośliwy u mężczyzn, wielu z nich bagatelizuje objawy lub unika badań profilaktycznych. Tymczasem wczesne wykrycie choroby może uratować życie.
Prostata, zwana także sterczem, to gruczoł umiejscowiony pod pęcherzem moczowym. Choć jest niewielki, odgrywa istotną rolę w funkcjonowaniu układu rozrodczego mężczyzn, odpowiadając za produkcję płynu, który jest składnikiem nasienia. Niestety, z wiekiem prostata może sprawiać problemy, prowadząc do schorzeń. Te występujące najczęściej to łagodny przerost prostaty (BPH) oraz rak gruczołu krokowego. Stanowi on około 17 proc. wszystkich zdiagnozowanych nowotworów u mężczyzn i jest drugą, po raku płuc, przyczyną zgonów.
Rozrost prostaty dotyka każdego mężczyzny. Dzieje się tak w wyniku naturalnych zmian hormonalnych. U jednych postępuje to szybciej, u innych wolniej, ale ostatecznie zawsze prowadzi do BPH.
U wielu mężczyzn przerost tego organu nie urasta do rangi poważnego problemu zdrowotnego. Dla niektórych stanowi jednak istotne ograniczenie jakości życia. W ciężkich przypadkach, mocz może się nawet całkowicie zatrzymać. Wtedy pacjent wymaga natychmiastowej pomocy medycznej i cewnikowania. Przerost prostaty może wpływać też na funkcje seksualne – prowadzić do ograniczenia potencji.
Częstość występowania przerostu prostaty wzrasta wraz z wiekiem. U około połowy mężczyzn pewne objawy przerostu występują już przed ukończeniem 60 roku życia, a u osiemdziesięcioletnich mężczyzn odsetek ten sięga już nawet 90 proc.
Dlatego warto zwracać uwagę na pewne symptomy. Należą do nich:
Każdy z tych objawów powinien skłonić mężczyznę do natychmiastowego kontaktu z urologiem.
Podstawowym narzędziem diagnostycznym w przypadku problemów z prostatą jest badanie PSA (Prostate-Specific Antigen). Mierzy ono poziom antygenu sterczowego we krwi. Jeśli wynik jest podwyższony, konieczna może być biopsja prostaty, aby sprawdzić, czy nie ma komórek nowotworowych.
Tradycyjna metoda polegająca na badaniu USG połączonym z pobraniem wycinka prostaty do badań histopatologicznych została zastąpiona badaniem obrazowym rezonansu magnetycznego stercza i diagnostyką biopsyjną przeprowadzana na jego podstawie.
Inną nowoczesną metodą diagnostyczną jest procedura Micro-USG, która wskazana jest u pacjentów nie mogących mieć wykonanego badania MRI z uwagi na elementy stalowe w organizmie. Umożliwia ona uzyskanie obrazu w rozdzielczości 29 MHz, o jakości zbliżonej do rezonansu magnetycznego, co pozwala na szczegółową wizualizację badanego narządu. Daje to lekarzowi możliwość dokładnego zbadania narządu, w tym wizualizację miejsc, w których wcześniej przeprowadzono biopsję.
Największym wrogiem zdrowia prostaty jest brak świadomości. Każdy mężczyzna po 50. roku życia powinien co roku badać poziom PSA, a jeśli w rodzinie były przypadki raka prostaty – już po 40. roku życia. Rak prostaty, jeśli zostanie wykryty wcześnie, jest w 95 proc. przypadków wyleczalny. W ostatnich dziesięcioleciach medycyna dokonała ogromnego postępu, dzięki czemu jesteśmy w stanie wykrywać raka prostaty na bardzo wczesnym etapie i leczyć go w sposób minimalnie inwazyjny. Jednak wielu mężczyzn nie poddaje się regularnym badaniom profilaktycznym, a to jest klucz do sukcesu w walce z tą chorobą.
Badania te są proste, a mogą uratować życie, dlatego tak ważne jest, aby mężczyźni przełamali obawy i zaczęli dbać o swoje zdrowie na poważnie.
Powody, dla których mężczyźni unikają badań prostaty, są złożone. Często w grę wchodzą czynniki psychologiczne. Panowie nie czują się oni komfortowo podczas rozmów ze swoimi lekarzami na temat kłopotów intymnych, wynikających z problemów z prostatą. Boja się badań, a także diagnozy..
W nowoczesnym, małoinwazyjnym leczeniu przerostu gruczołu krokowego, do usuwania tkanki, która blokuje przepływ moczu przez cewkę moczową, wykorzystuje się energię lasera. Zabieg metodą holmowej laserowej enukleacji (HoLEP) lub z wykorzystaniem innych laserów. Podczas procedury usuwa się rozrośniętą tkankę gruczołową, jednocześnie zachowując ją do dalszych badań w laboratorium. Dzięki temu można określić charakter zmian w prostacie, co jest istotne w m.in. w diagnostyce raka stercza.
HoLEP to nowoczesna technika laserowa stosowana w leczeniu przerostu prostaty. Cechuje się małą inwazyjnością i wysoką skutecznością. Wykazuje niski wskaźnik reoperacji oraz nie wymaga zazwyczaj kontynuowania leczenia farmakologicznego po zabiegu. Znaczna większość mężczyzn nie potrzebuje też ponownego leczenia. Technika ta jest alternatywą dla klasycznej elektroresekcji gruczołu krokowego. Charakteryzuje się skróceniem pobytu w szpitalu (nawet do jednego dnia), szybkim powrotem do codziennej aktywności, zmniejszeniem ryzyka krwawienia dzięki bardzo dobrej koagulacji oraz krótkim okresem utrzymywania cewnika w pęcherzu moczowym (zazwyczaj tylko przez pierwszą dobę pooperacyjną).
Coraz więcej mężczyzn decyduje się na zabieg tą metodą. Natomiast, gdy w toku przeprowadzonych badań diagnoza potwierdzi obecność nowotworu, pacjenci mogą skorzystać z metod leczenia, które pozwalają na działanie celowane tylko w ognisko raka, bez konieczności usuwania całej prostaty. Dzięki temu w następstwie leczenia zminimalizowane są problemy takie jak nietrzymanie moczu i zaburzenia wzwodu.
Jedną ze stosowanych procedur jest krioablacja, czyli zamrażanie raka stercza. Jej użycie ma na celu zniszczenie ogniska nowotworu i ograniczenie konieczności bardziej inwazyjnych zabiegów chirurgicznych.
Krioablacja jest procedurą wykorzystywaną na całym świecie i od niedawna dostępną także w naszym kraju. Polska, podobnie jak wiele krajów Europy, zmaga się z rosnącą liczbą przypadków raka prostaty. Wskaźnik umieralności utrzymuje się jednak na stałym poziomie dzięki postępom w diagnostyce i terapii, które są dostępne w nowoczesnych ośrodkach.
Źródło: www.zdrowie.wprost.pl