Plan terapeutyczny na endometriozę trzeba mieć na całe życie pacjentki, bo to nie jest choroba jak wyrostek robaczkowy, że się go wyrzuci „do kosza” i choroby nie ma – mówi prof. dr hab. n. med. Tomasz Paszkowski, specjalista ginekologii i położnictwa na łamach portalu NewsMed.
Specjalista wskazuje, że pierwsze objawy endometriozy mogą się pojawić praktycznie w każdym wieku. Na ogół pojawiają się w wieku rozrodczym, ale bywają przypadki endometriozy u młodocianych, i to bardzo dokuczliwe. Spotykane są również przypadki objawowej endometriozy u kobiet w okresie pomenopauzalnym.
Podkreśla, że objawów może być mnóstwo. – To choroba wysokoobjawowa, z niesłychanie szeroką paletą objawów, począwszy od ogólnych, jak napięcie przedmiesiączkowe, bóle piersi, migreny, huśtawki nastroju, zmęczenie, bezsenność itd., poprzez te, które nas, ginekologów, najbardziej interesują i też najczęściej skłaniają pacjentkę do poszukiwania pomocy lekarskiej, czyli tzw. cykliczne bóle brzucha związane z występowaniem miesiączki, a także bóle o innym „kalendarzu” występowania, zaburzenia cyklu miesiączkowego, nieregularne, obfite krwawienia miesiączkowe i pozamiesiączkowe, bolesne współżycie – zaznacza prof. Tomasz Paszkowski.
– Problemem, który jest ściśle związany z endometriozą, jest niepłodność. Często szukając przyczyny problemu z zajściem w ciążę, napotykamy endometriozę. Są też objawy ze strony układu pokarmowego, jak biegunka, zaparcia, nudności, wymioty. Niekiedy występują problemy dotyczące układu moczowego, jak częste czy bolesne oddawanie moczu. Pacjentki skarżą się też na obecność krwi w moczu lub w stolcu w przypadku ognisk endometriozy zlokalizowanej w innych narządach niż rozrodcze. Objawów jest więc mnóstwo, bywają bardzo mocno nasilone. Ich konstelacja bywa różna. Najczęstsze są bóle w obrębie miednicy mniejszej, bolesne miesiączkowanie i bolesne stosunki seksualne: ok. 34 proc. pacjentek ma taką właśnie konstelację objawów. Mniej niż 10 proc. kobiet, które mają ogniska endometriozy, nie zgłasza żadnych dolegliwości. A zatem ogromna większość pacjentek, u których się rozwija endometrioza, to są kobiety, które z tego powodu cierpią – mówi dalej specjalista.
Endometrioza może dawać objawy, które skłaniają pacjentkę do konsultacji nie u ginekologa, lecz u specjalistów takich jak gastrolog, urolog czy lekarz rodzinny, ponieważ jednym z jej symptomów jest ból brzucha. Proces diagnostyczny jest skomplikowany, ponieważ nie dysponujemy jednoznacznymi markerami biochemicznymi ani obrazowymi, które pozwoliłyby potwierdzić lub wykluczyć chorobę. Nawet laparoskopia, mimo że jest metodą inwazyjną, w przypadku głębokiej postaci endometriozy może nie dostarczyć pewnej diagnozy.
– Wieloobjawowość powoduje, że diagnostyka bywa trudna. Tu upatrywać trzeba przyczyn smutnej statystyki – od pojawienia się pierwszych objawów do rozpoznania endometriozy upływa średnio 8 lat. To 8 lat „wyrwanych” z dobrego życia, 8 lat zrujnowanej jakości życia, zanim leczenie celowane na endometriozę po postawieniu diagnozy zostanie wdrożone – mówi prof. Tomasz Paszkowski.
Prof. Paczkowski zaznacza, że leczenie endometriozy wymaga długofalowego podejścia – to choroba przewlekła, której nie można po prostu „usunąć”, jak np. wyrostka robaczkowego. Plan terapeutyczny musi obejmować całe życie pacjentki. Pierwszym krokiem jest łagodzenie dolegliwości bólowych i poprawa komfortu życia. Gdy pacjentka chce zajść w ciążę, konieczne jest dostosowanie leczenia, wykluczenie niektórych leków i wdrożenie terapii wspomagających płodność. Po zakończeniu okresu prokreacyjnego głównym celem terapii staje się minimalizowanie bólu i unikanie operacji, które, choć czasem konieczne, bywają trudne i nie zawsze przynoszą trwałe rezultaty.
– To jest w pewnym sensie choroba nieuleczalna. Trzeba mieć na nią plan, nie na dzisiaj, jutro czy pojutrze, tylko plan na całe życie pacjentki – podkreśla specjalista.
Pierwszym krokiem powinna być wizyta u lekarza, najlepiej ginekologa. Niestety, zdarza się, że pacjentki przez lata szukają pomocy u różnych specjalistów, wykonując wiele kosztownych i nieprzyjemnych badań, zanim trafią do osoby, która postawi właściwą diagnozę i rozpocznie leczenie. Takie przypadki nie należą do rzadkości, co powoduje znaczne opóźnienia w wdrożeniu skutecznej terapii.
– Jeśli pacjentka, która ma dolegliwości, trafi do ginekologa, mamy szansę wdrożyć odpowiednie działania diagnostyczne, jak najszybciej zacząć leczyć. Jeżeli natomiast nie przychodzi, bo ktoś jej mówi, że z tym bólem trzeba żyć i trzeba sobie radzić lekami bez recepty, to często traci wiele lat. Nierzadko ma objawy niepożądane leków, a choroba postępuje. Gdy trafia do kogoś, kto by miał podjąć leczenie, nierzadko okazuje się, że doszło już do dewastujących zmian w jamie brzusznej, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia skuteczne leczenie.
Specjalista informuje, że endometrioza ma wiele cech wspólnych z innymi schorzeniami, dlatego proces diagnostyczny powinien uwzględniać różnicowanie z chorobą zrostową, adenomiozą, mięśniakami macicy czy polipami endometrialnymi. Należy także brać pod uwagę schorzenia jelit, takie jak zespół jelita drażliwego czy choroba Crohna. Jeśli leczenie endometriozy nie przynosi efektów, konieczne jest poszukiwanie innych przyczyn bólu. Czasem problemem jest współwystępowanie kilku chorób jednocześnie, co dodatkowo komplikuje diagnozę i terapię.
W leczeniu endometriozy stosuje się trzy główne strategie: leczenie objawowe (przeciwbólowe i rozkurczowe), terapię hormonalną oraz interwencje chirurgiczne. Żadna z tych metod nie jest skuteczna jako samodzielna – konieczne jest ich łączenie w zależności od potrzeb pacjentki.
Wielu pacjentkom jako pierwszą linię leczenia zaleca się antykoncepcję hormonalną, która pomaga w redukcji bólu. Leczenie musi być jednak dostosowane indywidualnie, a skuteczna terapia wymaga ścisłej współpracy pacjentki z lekarzem.
Na pytanie, jak długo można stosować leki, specjalista odpowiada, że nie ma sztywno ustalonych reguł. – Jak wspomniałem – musi być plan skrojony na miarę, tzw. personalizowany plan terapeutyczny. To wszystko zależy od tego, jakie pacjentka stawia cele terapeutyczne, jakie ma oczekiwania, jakie są jej główne problemy i objawy itd., jakie ma plany prokreacyjne, kiedy i jak chce je realizować, czy była już operowana, czy nie, czy wymaga w tym momencie leczenia operacyjnego. To wszystko trzeba wziąć pod uwagę, planując rodzaj i czas prowadzenia terapii endometriozy. Bardzo często endometrioza wymaga leczenia długoterminowego. Całkowite wyleczenie z endometriozy w wielu przypadkach jest niemożliwe. Naszym zadaniem jest łagodzenie objawów albo pomoc w osiąganiu celów stawianych przez pacjentkę, na przykład realizacji planów prokreacyjnych.
Czytaj więcej: www.newsmed.pl