24 listopada w Warszawie odbyło się seminarium edukacyjne poświęcone tematyce innowacyjnych wyrobów medycznych „Innowacje w medycynie – ocena dostępności w Polsce”. Organizatorem spotkania była Fundacja Watch Health Care, działająca w obszarze promocji innowacyjnych wyrobów medycznych oraz zwiększania dostępności do nowoczesnych terapii dla polskich pacjentów.
W trakcie seminarium dyskutowano nt. zniesienia barier dostępu do innowacyjnych wyrobów medycznych w Polsce, zwracając szczególną uwagę na rosnące potrzeby finasowania innowacyjnych technologii z budżetu państwa. Spotkanie było również doskonałą okazją do zaprezentowania istotnych terapeutycznie, nowoczesnych technologii medycznych, które obecnie znajdują się poza koszykiem świadczeń gwarantowanych.
Wśród omawianych technik terapeutycznych, które powinny już od dawna być refundowane w Polsce wielokrotnie wskazywano neuromodulację krzyżową stosowaną w leczeniu nietrzymania moczu. Do dzisiaj metoda ta nie znajduje się w koszyku świadczeń gwarantowanych, finansowanych przez państwo.
Prof. Piotr Radziszewski, prelegent seminarium, zaprezentował na spotkaniu obszerne wyniki badań wykazujące korzyści wynikające z refundacji tej metody zarówno dla pacjenta, jak i budżetu państwa. Według przytoczonych danych finansowanie neuromodulacji wpłynęłoby w znacznym stopniu na zmniejszenie kosztów państwa ponoszonych na leczenie i opiekę nad pacjentem z ciężką postacią NTM.
Przewidywany koszt refundacji neuromodulacji w Polsce stanowi ok. 30 tys. zł (na jednego pacjenta) natomiast dofinansowanie tego rodzaju zabiegu dla pacjenta wyjeżdzającego na terapie poza granicę kraju to ponad 100 tys. zł. Teraz nie pozostaje nic innego jak wyjazd do ośrodków w krajach sąsiednich. Co prawda Narodowy Fundusz Zdrowia niechętnie finansuje takie zabiegi ale ostatnio orzeczony wyrok sądu może tę sytuację zmienić. Sąd badający sprawę pacjentki, której odmówiono refundacji za zabieg z wszczepieniem neuromodulatora wykonany poza granicami Polski przyznał jej rację i nakazał NFZ pokrycie kosztów uzasadniając tym, że w Polsce takie zabiegi nie są wykonywane ani refundowane.
Niestety perspektywy szybkiej refundacji neuromodulacji w Polsce są małe. Od września resort zdrowia oczekuje na rekomendację Agencji Ocen Technologii Medycznych do której skierował wniosek,. To oznacza, że pacjenci w Polsce na ostateczną decyzję mogą poczekać nawet kilkanaście miesięcy a NFZ będzie przepłacał finansując zabiegi zagranicą.