Mamy szereg badań, które sprawdzały czy spożycie alkoholu, kawy, tłuszczu, pomidorów, mięsa, soi, witaminy D, witaminy E i selenu mają wpływ na zwiększenie ryzyka zachorowania na raka prostaty. Badania nie są jednoznaczne. Najlepszą profilaktyką jest dbanie o odpowiednią masę ciała.
– Mamy szereg badań, które sprawdzały czy spożycie alkoholu, kawy, tłuszczu, pomidorów, mięsa, soi, witaminy D, witaminy E i selenu mają wpływ na zwiększenie ryzyka zachorowania na raka prostaty – mówił dr hab. Jakub Żołnierek, onkolog kliniczny z Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej – Curie w Warszawie, podczas spotkania prasowego z cyklu „Śniadanie z ekspertem” zorganizowanego przez Dziennikarski Klub Promocji Zdrowia (25 czerwca 2025r.).
– Z badań wynika, że wysoka konsumpcja alkoholu działa negatywnie, ale z drugiej strony również abstynencja zwiększa ryzyko zachorowania na raka prostaty. Działa więc tu zasada złotego środka – dodał ekspert.
Wykazano, że kawa może zmniejszać ryzyko zachorowania.
Tłuszcze – nie znaleziono związku pomiędzy na przykład tą zdrową dietą bogatą w nienasycone kwasy tłuszczowe omega 3 a zmniejszeniem ryzyka zachorowania na raka prostaty.
Pomidory – wykazano trend poprawy statystyk wraz z ze zwiększeniem spożycia na zachorowanie na raka na raka prostaty. Ale już randomizowane badania takiego jednoznacznego związku nie potwierdzają.
Selen jest „głośnym” tematem, jeśli chodzi jego wpływ na ryzyko zachorowania na wiele nowotworów. Jak ocenił podczas spotkania ekspert, rekomendacje wskazują, że zarówno niedobór, ale też nadmiar nie służą człowiekowi.
– Suplementacja selenu może mieć sens, aczkolwiek na ten moment nie jesteśmy pewni, co do jej znaczenia. Nie jest to jeszcze dobrze udokumentowane – mówił dr Żołnierek.
– Mamy więc próby ustalenia, czy przykładowo spożycie kawy i pomidorów mają wpływ na zachorowanie na raka prostaty. Odpowiedź brzmi: umiarkowanie – ocenił ekspert.
Na pewno działaniem profilaktycznym, jest dbanie o odpowiednią masę ciała, czyli odpowiednia dieta i aktywność fizyczna. Udowodniono, że u osób z nadwagą lub otyłością rak prostaty rozwija się częściej i trudniej go leczyć, bo u osób, które mają gorszą wydolność fizyczną, ta tolerancja leczenia jest gorsza, a toksyczność wyższa.
Źródło: Rynek Zdrowia