Jak wynika z najnowszych badań wciąż będzie przybywać chorych na raka prostaty. Liczba zachorowań stopniowo wzrasta już od lat 80. XX wieku, a prognozy specjalistów są coraz bardziej niepokojące.
Rak gruczołu krokowego jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych nowotworów w Polsce. Specjaliści alarmują, że w przeciągu najbliższych 10 latach gwałtownie zwiększy się zachorowalność na nowotwory układu moczowo-płciowego, w tym szczególnie na raka prostaty u mężczyzn. Obecnie w Polsce rak prostaty jest drugim pod względem zachorowalności i trzecim pod względem umieralności nowotworem ( na pierwszym miejscu występuje rak płuc, a na drugim nowotwór jelita grubego).
– W 2020 r. na raka prostaty zachoruje w Polsce prawie 18 tys. mężczyzn, ponad dwukrotnie więcej niż obecnie. Aż 40 proc. z nich w chwili wykrycia choroby będzie jeszcze przed 65. rokiem życia – mówi dr Roman Sosnowski z Kliniki Nowotworów Układu Moczowego Centrum Onkologii w Warszawie.
Nowotwory złośliwe gruczołu krokowego stanowią prawie 13% zachorowań na nowotwory u mężczyzn, a ponad połowa z nich prowadzi do zgonów. Należy pamiętać, że umieralność na nowotwory prostaty rośnie wraz z wiekiem, a większość z nich diagnozowana jest u starszych mężczyzn (po 60 roku życia).
Można jednak tego uniknąć dzięki regularnym badaniom urologicznym. Najlepszym sposobem jest poddawanie się badaniom per rectum. Jest to badanie przez odbytnicę pozwalające określić wielkość i spoistość gruczołu krokowego oraz wykryć nieprawidłowości w jego budowie. Do badań na raka gruczołu krokowego zaliczamy też rutynową analizę moczu oraz badanie fizykalne jamy brzusznej.
Wczesne wykrycie ma zatem decydujące znaczenie dla powodzenia leczenia. Mężczyźni powinni regularnie konsultować się z lekarzem i kontrolować prostatę, a kiedy pojawią się pierwsze objawy takie jak zaburzenia mikcji (częste oddawanie moczu w nocy, parcia na pęcherz i wąski lub przerywany strumień moczu) lub krew w moczu wizyta u specjalisty będzie konieczna. Zaburzenia takie mogą świadczyć również o powstaniu raka nerki, pęcherza i kamicy nerkowej.
– Wykrycie raka gruczołu krokowego nie można jednak traktować jak wyrok śmierci. Niektóre tego typu nowotwory rozwijają się wolno i nie zawsze nawet wymagają zastosowania leczenia agresywnego, takiego jak operacja i radioterapia, które mogą powodować zaburzeń erekcji i nietrzymanie moczu – powiedział dr Sosnowski.
Źródło: www.rynekzdrowia.pl