REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

30 organizacji apeluje o odrzucenie obniżenia składki zdrowotnej

Trzydzieści organizacji zrzeszających pacjentów, przedstawicieli zawodów medycznych, samorządy branżowe i pracodawców zwróciło się do Senatu RP z apelem o całkowite odrzucenie projektu ustawy, który przewiduje obniżenie składki zdrowotnej dla osób prowadzących działalność gospodarczą. Według sygnatariuszy proponowane przepisy, wprowadzone bez wcześniejszych konsultacji społecznych, „nie tylko osłabią niedofinansowany system ochrony zdrowia, ale finalnie uderzą w pacjentów, którzy już teraz czekają w długich kolejkach”.

14 kwietnia, z inicjatywy Onkofundacji Alivia, odbyło się spotkanie w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”, które poświęcone było omówieniu potencjalnych skutków wprowadzenia nowelizacji. W rozmowach uczestniczyli m.in. reprezentanci organizacji pacjenckich, Porozumienia Rezydentów OZZL, Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.

W trakcie debaty zgodnie wskazywano na konieczność zapewnienia publicznemu systemowi zdrowia stabilnych środków finansowych i przeprowadzenia reform o odpowiedzialnym charakterze. Efektem rozmów stało się wspólne stanowisko, w którym trzydzieści organizacji wzywa Senat do odrzucenia nowelizacji – podkreślono w komunikacie.

Zagrożenia dla systemu zdrowia i pacjentów

Zwrócono uwagę, że „nakłady publiczne na ochronę zdrowia w Polsce należą od wielu lat do najniższych wśród państw Unii Europejskiej. Polski pacjent ma mniejszą szansę na otrzymanie właściwego leczenia niż przeciętny Europejczyk, a miliony naszych obywateli mają utrudniony dostęp do świadczeń medycznych. Wejście w życie nowych przepisów sprawi, że problemy te będą tylko narastać”.

Eksperci szacują, że planowane zmniejszenie składki zdrowotnej dla przedsiębiorców spowoduje spadek wpływów do Narodowego Funduszu Zdrowia o ok. 4,6 miliarda złotych rocznie. To kwota odpowiadająca rocznym wydatkom na leczenie w całych województwach, takich jak lubuskie, świętokrzyskie czy podlaskie.

Choć „Minister Finansów i Ministra Zdrowia zapewniają, że ubytek w budżecie NFZ zostanie sfinansowany ze środków pochodzących z budżetu państwa, jednak nowa regulacja nie zawiera żadnych prawnych gwarancji takiego rozwiązania” – podkreśla Fundacja Alivia.

Zarzuty dotyczące konstytucyjności i braku konsultacji

Organizacje zwracają również uwagę na potencjalną niezgodność ustawy z Konstytucją RP. Proponowane zmiany wprowadzają regresywny charakter składki – osoby o wyższych zarobkach miałyby obciążenie proporcjonalnie niższe niż te o niskich dochodach, co stoi w sprzeczności z zasadą sprawiedliwości społecznej. Dodatkowo, zabrakło szerokich konsultacji społecznych, mimo że zmiany dotyczą kwestii tak kluczowej, jak zdrowie obywateli.

Dr Maria Libura z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego zauważyła: „Ustawa jest niezwykle szkodliwa. Nie tylko finansowo. Jest niezgodna z konstytucją. Naruszony został art. 2 – ustawa pogłębia regresywność podatku celowego, jakim jest składka zdrowotna. W niewielkim stopniu pomoże ona grupie mikroprzedsiębiorców. Rzeczywistymi wygranymi będą osoby zarabiające dużo więcej. Dodatkowo, osoby, które zaoszczędzą 100 zł na składce zdrowotnej, jutro będą musiały wydać na najprostszy zabieg kilkadziesiąt tysięcy złotych albo zapadną na zdrowiu, czekając w wieloletniej kolejce coraz mniej wydolnego systemu publicznego, z czego nawet nie zdają sobie sprawy. Może też dojść do sytuacji, w której pracownik na umowie o pracę, będzie płacił dwa razy wyższą składkę zdrowotną niż jego szef, ale prowadzący działalność gospodarczą i pracujący na kontrakcie. I to szef, który ma się finansowo lepiej, zaoszczędzi więcej”.

Demograficzne wyzwania i apel o debatę

Fundacja zwraca również uwagę na to, że „rozwój medycyny daje coraz większe szanse na życie i zdrowie, ale wymaga stabilnych i rosnących nakładów. Tymczasem finansowe osłabianie systemu ochrony zdrowia sprawia, że poza zasięgiem wielu pacjentów będą nie tylko przełomowe terapie i zaawansowane technologie medyczne, ale również podstawowe świadczenia. W praktyce oznacza to postępujące wykluczenie osób, których nie stać na leczenie prywatne czy kosztowne ubezpieczenia dodatkowe, a zarazem coraz większe rozwarstwienie w dostępie do leczenia”.

Mecenas Mariusz Trojanowski z Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Szpitali Powiatowych zaznaczył: „To sytuacja, która całkowicie rozbije system. Mówi się, że ‘ciągle się dosypuje [przyp. red.: do systemu ochrony zdrowia] i nic z tego nie ma. Po pierwsze: medycyna jest coraz lepsza i coraz droższa – to naturalne, że rozwój kosztuje. Po drugie: ochrona zdrowia chce zarabiać godnie, konkurencyjnie. Obecnie środki na ochronę zdrowia trafiające do prywatnych spółek przestają być środkami publicznymi – idą nie tylko na leczenie, ale także na zyski tych spółek”.

Zdaniem uczestników spotkania, osłabienie finansowe NFZ może doprowadzić do zwiększonej liczby pacjentów kierowanych na renty lub długoterminowe zwolnienia lekarskie, co dodatkowo obciąży system ubezpieczeń społecznych i państwowy budżet. Konsekwencją będą rosnące wydatki na świadczenia chorobowe i rehabilitacyjne oraz spadek aktywności zawodowej obywateli.

Fundacja zauważa również, że Polska znajduje się obecnie w fazie głębokiej transformacji demograficznej – rośnie odsetek osób starszych, a liczba osób aktywnych zawodowo spada. Jeśli nie zostaną podjęte zdecydowane działania, może dojść do poważnych problemów z ciągłością leczenia, brakami kadrowymi i wykluczeniem zdrowotnym na poziomie regionalnym.

Krystyna Ptok ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ostrzega: „Musimy więcej mówić o tym, że jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. MEN nie będzie w przyszłości potrzebował tylu środków na edukację – a system ochrony zdrowia będzie musiał obsłużyć ogromną liczbę osób 65+. Od 2010 roku liczba osób powyżej 85. roku życia wzrosła o 45%”.

Starzenie się populacji oznacza większe potrzeby w zakresie opieki zdrowotnej – zarówno tej szpitalnej, jak i długoterminowej czy rehabilitacyjnej. Tymczasem propozycja zmian legislacyjnych idzie w przeciwnym kierunku – ogranicza zasoby systemowe w momencie, gdy potrzeby systemu gwałtownie rosną.

„Apelujemy do Senatorów RP o sprzeciw wobec ustawy, która osłabia jeden z filarów państwa. Potrzebna jest debata dotycząca źródeł oraz wysokości nakładów na zdrowie, a jej brak doprowadzi do bardzo poważnych konsekwencji. Jesteśmy głęboko przekonani, że Senat RP jest odpowiednim forum dla przeprowadzenia tej dyskusji” – podkreśliła Joanna Frątczak-Kazana.

Źródło: Rynek Zdrowia

Przejdź do treści