REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

Laser w leczeniu NTM

Nietrzymanie moczu wciąż jest traktowane przez wiele osób jako temat tabu. Większość z nas uważa to za wyjątkowo wstydliwy problem i nie chce o nim rozmawiać nawet ze swoim lekarzem. U osób młodszych, u których występowały incydenty wyciekania moczu przy wysiłku, kaszlu, kichania – średni czas, jaki upływa od zauważenia objawów do decyzji o leczeniu wynosi nawet kilka lat.

Problem nietrzymania moczu dotyka aż 3,5 miliona Polek, a 10-15 procent dotyczy kobiet w przedziale wiekowym od 20 do 30 lat. Przypadłość tę ma co druga kobieta po 50. roku życia. Ta liczba może być jednak większa, gdyż duża grupa pań ukrywa uciążliwe objawy, wstydząc się tego krępującego problemu. Nietrenowane mięśnie dna miednicy wiotczeją już po 25. rooku życia.

Dlaczego problem nas dotyka? Kobiety przez całe swoje życie są narażone na wiele czynników przyczyniających się do powstawania oraz pogłębiania tej przykrej przypadłości. Jednymi z nich są: porody siłami natury, ginekologiczne zabiegi operacyjne, otyłość, okres menopauzy oraz starzenie się tkanek miejsc intymnych. Do podstawowych symptomów NTM zaliczamy częste wizyty w toalecie i niekontrolowane oddawanie moczu. Dolegliwości nasilają się zwłaszcza podczas wysiłku, dźwigania, kaszlu, kichania, śmiechu oraz tuż po przebudzeniu. Początkowo mocz gubiony jest tylko przy wzmożonym wysiłku fizycznym, z czasem jednak nawet chodzenie powoduje jego wyciek. Mnogość postaci schorzenia oraz nastawienie zarówno samych pacjentek skłonnych do ukrywania symptomów, jak i lekarzy przekonanych o nieodwracalności występującego podczas menopauzy nietrzymania moczu sprawiają, iż skuteczne przeprowadzenie terapii i wyeliminowanie problemu niekiedy bywa bardzo trudne.

A przecież istnieją metody leczenia, które w zależności od postaci choroby i stopnia jej zaawansowania mogą zapewnić albo całkowite ustąpienie dokuczliwych objawów, albo przynajmniej znaczne zmniejszenie odczuwanego dyskomfortu. Do powszechnie znanych sposobów zachowawczego leczenia nietrzymania moczu należą kuracje farmakologiczne, oparte na środkach hormonalnych i przeciwdepresyjnych oraz rehabilitacyjne. Wachlarz możliwości niefarmakologicznych obejmuje między innymi stymulację mięśni dna miednicy poprzez odpowiednie ćwiczenia, kulki i stożki dopochwowe, elektrostymulację, postępowanie protetyczne takie, jak na przykład pessary oraz zmianę stylu życia.

W ostatnich latach coraz popularniejszy staje się też laser. Z myślą o zdrowiu i pięknie intymnym kobiet został stworzony laser MonaLisa Touch, przeznaczony specjalnie do zabiegów z zakresu ginekologii estetycznej. Zabieg wykonuje się przy pomocy specjalnej głowicy wyposażonej w skaner, wprowadzanej do wnętrza pochwy. Laser, oddziałując bezpośrednio na jej ścianki, powoduje mnóstwo precyzyjnie rozmieszczonych mikrourazów w śluzówce. Ich naturalnym następstwem są procesy regeneracyjne prowadzące do powstawania nowych, młodych komórek, dodatkowo stymulowane w ten sposób tkanki rozgrzewają się, co prowadzi do skracania i pogrubiania znajdujących się w nich włókien kolagenowych, ich remodelowania, a także produkcji całkiem nowego kolagenu. W efekcie tego procesu śluzówka pochwy zostaje gruntownie przebudowana, staje się grubsza, elastyczniejsza i stanowi naturalną podporę dla pęcherza moczowego i zwieracza cewki moczowej. Ten bezbolesny i niewymagający znieczulenia czy długiego okresu rekonwalescencji zabieg prowadzi do wywołania określonego skutku natychmiastowego oraz daje efekty długofalowe, redukując problem nietrzymania moczu bez interwencji chirurgicznej.

Źródło: www.dziennikbaltycki.pl

Skip to content