Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że modyfikacja systemu refundacji wyrobów stomijnych była konieczna. Wprowadzenie dopłaty 24 zł do limitu 120 zł miało na celu zbudowanie minimalnych hamulców w realizowaniu uprawnień.
Środowisko pacjentów ze stomią nie jest zadowolone z przepisów refundacyjnych i niepokoi się zmianami dotyczącymi refundacji sprzętu medycznego. Wystosowana w tej sprawie interpelacja poselska, wśród najmniej korzystnych zmian, wymienia m.in. wprowadzenie limitów na worki stomijne na sztuki czy dopłaty dla pacjentów z dodatkowymi uprawnieniami jak np. stopień niepełnosprawności.
W odpowiedzi na interpelację wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski przypomniał, że 1 stycznia 2023 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 27 października 2022 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wykazu wyrobów medycznych wydawanych na zlecenie.
– Modyfikacja refundacji wyrobów stomijnych była konieczna ze względu na trudną sytuację pacjentów ze stomią – zaznaczył Maciej Miłkowski.
Pacjentom ze stomią, zależnie od typu stomii, przysługiwał podstawowy ryczałt w kwocie 300 zł, 400 zł lub 480 zł. Mowa tu o ok. 75 proc. pacjentów ze stomią – pozostałe 25 proc. mogło cieszyć się bezlimitowym dostępem do wyrobów medycznych wg wskazań lekarza. Ma to uzasadnienie w art. 47 ust. 1a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
Wiceminister odwołał się do faktu, że „tylko wyroby stomijne i worki do zbiórki moczu były refundowane bez dopłaty pacjenta w systemie ryczałtowym ze wszystkich wyrobów na wykazie”. Ministerstwo Zdrowia „obserwowało wzrost refundacji różnych wyrobów wspomagających i uszczelniających w tej grupie pacjentów”. Wzrost ten, wg wiceministra, często przekraczał refundację worków i płytek.
Maciej Miłkowski podkreślił też, że ?dla tej grupy pacjentów nie da się już polepszyć systemu refundacji wyrobów stomijnych”. Stwierdził, że „mają szeroki dostęp do wyrobów i szerokiej gamy akcesoriów wspomagających”.
Dodał także, że ?lekarz zlecający często był tylko sprowadzony do samego faktu wypisania kolejnego zlecenia, którego konstrukcja dla niego była niejasna”. Wiceszef resortu zdrowia poinformował tu, że lekarz zlecający wypisywał wielokrotność kwoty 3,33 zł w przypadku kolostomii, kwoty 4,44 zł w przypadku ileostomii i 5,33 zł w przypadku urostomii. To jednak „nie dawało obrazu, jakie wyroby zleca pacjentowi”, a jedynie „stanowiło ?voucher?, o jakiej kwocie do realizacji pacjenta”.
Po spotkaniach z organizacjami pacjenckimi Pol-ilko i Stomalife oraz Polskim Towarzystwem Pielęgniarek Stomijnych przyjęto nowelizację rozporządzenia, dzięki której podniesiono limity na worki i płytki stomijne dla wszystkich pacjentów ze stomią przy braku dopłat ze strony pacjentów: do 450 zł dla kolostomii/ileostomii/innych stomii i przetok, do 530 zł dlaurostomii. Wydzielono ponadto refundację akcesoriów wspomagających uszczelniających, z osobnymi limitem 120 zł i współpłaceniem 24 zł miesięcznie ze strony pacjentów.
Według dotychczasowych analiz resortu, który uwzględnił poprzednią konstrukcję przepisów oraz brak dopłat do limitu, „refundacja wyrobów wspomagających i uszczelniających przez pacjentów ze specjalnymi uprawnieniami potrafiła sięgać nawet kilku tysięcy złotych miesięcznie”. Dopłata 24 zł do limitu 120 zł miała zatem na celu „wbudowanie minimalnych hamulców w realizowaniu uprawnień przez tę grupę pacjentów”.
Zgodnie ze zmianami:
Maciej Miłkowski dodał, że „część pacjentów, reprezentowana głównie przez organizację Pol-ilko, kwestionowała jakiekolwiek dopłaty, nawet do akcesoriów wspomagających i uszczelniających”. Wg wiceministra pacjenci ci proponowali „rozwiązania, które mogły prowadzić do jeszcze większych nadużyć poprzednich przepisów”. Ponadto, jak podkreślił wiceminister, „większość pacjentów przy poprzednich limitach nie była w stanie pozwolić sobie na refundację jakichkolwiek wyrobów wspomagających czy uszczelniających”. Ministerstwo w związku z tym zareagowało, ?polepszając bardzo istotnie sytuację pacjentów ze stomią, biorąc pod uwagę radykalnie odmienną sytuację dwóch grup pacjentów ze stomią”.
Źródło: Rynek Zdrowia