Czym jest badanie urodynamiczne? Kiedy trzeba je wykonać? Jak przebiega? Jakie są jego zalety i wady? Na te i inne pytania, w najnowszym numerze Kwartalnika NTM odpowiada doktor Tadeusz Hessel z Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Badanie urodynamiczne mierzy objętości, ciśnienia, przepływy i aktywność mięśni dna miednicy (tzn. okolicę miednicy przez którą przechodzą ujścia dróg moczowych, rodnych i przewodu pokarmowego).
Jest zlecane w wypadku, gdy badanie fizykalne i proste zlecenia (USG, rentgenodiagnostyka lub badania laboratoryjne) nie potrafią wyjaśnić zaburzeń w funkcjonowaniu pęcherza.
W Polsce istnieje wskazanie administracyjnie (pozamedyczne!) to znaczy dopiero po udowodnieniu w badaniu urodynamicznym obecności pęcherza nadaktywnego można przepisywać leki refundowane na tą chorobę. O wycofanie tego wskazania (bardzo słusznie!) walczy od lat Stowarzyszenie Osób z NTM ?UroConti?.
Badanie jest wykonywane w trybie ambulatoryjnym i zaczyna się wywiadem, podczas którego lekarz zbiera informacje, wypytuje o obecne objawy ze strony dolnych dróg moczowych i wykona badanie okolicy krocza. Sama urodynamika składa się z paru części i trwa od 30 do 60 minut.
Wyjątkowo po badaniu może nastąpić zakażenie układu moczowego. Zwykle w celu jego wyleczenia wystarczy kilka dni antybiotykoterapii. Proszę pamiętać o tym, iż wszystkie materiały używane do badania są sterylne oraz personel zachowuje wszelkie zasady higieny i aseptyki w celu zminimalizowania ryzyka wystąpienia tego powikłania.
Więcej na temat badania można dowiedzieć się z artykułu: ?Badanie urodynamiczne – pytania i odpowiedzi? z najnowszego numeru Kwartalnika NTM (Artykuł oparty na ulotce informacyjnej Francuskiego Towarzystwa Urologicznego).