REKLAMA
MCC, Centrum Medyczne MCC

Dlaczego nie mamy dostępu do wszystkich metod leczenia NTM?

W Polsce wciąż nie ma pełnego dostępu do wszystkich metod leczenia NTM. Wśród osób po 80 r.ż. prawie połowa ma problem z nietrzymaniem moczu i cierpi na nadreaktywność pęcherza.

Wynikiem nadreaktywności pęcherza są parcia naglące i skurcz pęcherza, który skutkuje wyciekiem moczu na zewnątrz. Zdaniem profesora Zbigniewa Wolskiego, byłego prezesa PTU, zdecydowana większość pacjentów pozytywnie reaguje na dostępne w kraju leczenie w postaci farmakoterapii lub botoksu. Niestety, w przypadku, gdy te formy leczenia zawodzą, pacjenci nie mają żadnej alternatywy. Na świecie od 20 lat taką alternatywą jest zabieg neuromodulacji nerwów krzyżowyc. Jest on stosunkowo prosty i można go wykonać nawet w znieczuleniu miejscowym.

Profesor podkreśla, że procedura wszczepienia urządzenia jest dwuetapowa. Pierwsza faza, testowa, ocenia skuteczność i tolerancję metody przez pacjenta. Dopiero po pozytywnej odpowiedzi na terapię przechodzi się do wszczepienia neurostymulatora, czyli do fazy drugiej. Metoda ta pozwala na całkowite ustąpienie nietrzymania moczu lub znaczne ograniczenie epizodów wycieku moczu, a co za tym idzie całkowicie zmienia komfort życia pacjentów. Jej koszt, to ok. 80 – 90 tys. za granicą i 40 tys. w Polsce.

Szacuje się, że rocznie z zabiegu skorzystałoby w Polsce ok. 50 chorych. Już teraz są ośrodki, m.in. w Łodzi, Warszawie i Bydgoszczy, które mogą wykonywać takie zabiegi, jeśli tylko w Ministerstwie Zdrowia zapadłaby pozytywna decyzja dotycząca refundacji oraz wprowadzenia neuromodulacji krzyżowej na rynek polski.

Źródło: www.rynekseniora.pl

Skip to content